czwartek, 27 marca 2025

Muriwai Gannet Colony czyli wpuścić lisa do kurnika

Plaża Muriwai piękna jest również o wschodzie słońca, co potwierdziliśmy osobiście. Można patrzeć godzinami.. No ale przecież nie o plażę tu chodzi :). Dla miłośników ptaków i fotografii - miejsce idealne. Dwie platformy widokowe pozwalają się zbliżyć do ptaków niemal na wyciągnięcie ręki. Są ich tutaj tysiące (ptaków, nie fotografów), zgromadzone głównie na dwóch ogromnych skalnych platformach na końcu przylądka. Wieje niemiłosiernie, co stwarza doskonale warunki do szybowania (dla ptaków, nie fotografów). Jest sporo młodych (ptaków, nie fotografów) - pojedyncze sztuki próbują startować do lotu, reszta ciągle polega na rodzicach.  Będziemy tu jeszcze dziś o zachodzie słońca i jutro o wschodzie, bo otoczenie bardzo sprzyja odpoczynkowi na koniec urlopu. Taki mały raj.

Dwa lisy w kurniku 🙂.

Serce mi się tylko kraje na widok tego co robią z moimi zdjęciami algorytmy kompresujące bloggera Google. 80% efektu w piach. Może wreszcie czas założyć porządną stronę, hmm.. 


Próbuję się trochę podleczyć bo od wczoraj czuję się niewyraźnie. Jak znam życie mój katar przejdzie tuż przed lotem. Na Izę. 

W końcu lecimy Air Qatar. 

Taki.. żenujący żart blogującego.






































środa, 26 marca 2025

Tiritiri Matangi i Muriwai - nie tylko ptaki

Rano zgodnie z planem wyspa Tiritiri Matangi. Jeszcze sto lat temu prawie nie było tu drzew, a większość powierzchni stanowiły uprawy. Od mniej więcej 60 lat nie ma tam nikogo, poza kilkoma osobami obsługi paru miejsc noclegowych, które tam się znajdują a wyspa jest systematycznie zalesiana. Rano na wyspę przypływa statek, który przywozi turystów, wraz z grupą wolontariuszy, którzy służą za przewodników - po południu ich wszystkich zabiera. Żyje tu przede wszystkim kilkanaście gatunków ptaków, w tym kilka osobników uważanego jeszcze niedawno za wymarły gatunku Takahe, który występuje tu ponoć od czasu plejstocenu. Współczesny dinozaur wielkości bardzo dużej kury z potężnym dziobem. No klimat jak z Parku Jurajskiego, wyspa trochę też.. Oprócz ptaków i buszu - sporo bardzo starych drzew o rozłożystych konarach. Siedzieliśmy tam około trzech godzin

Po południu przeprawa na West Coast, na plażę Muriwai. Ktoś napisał w internecie, że widział tu najpiękniejszy zachód słońca na świecie.. Plaża jest rzeczywiście piękna, a zachód - spektakularny. A to nie jedyna atrakcja okolicy, ale o tym jutro. Zostaniemy tu chyba dwa dni - czas na trochę chillout’u, a tu jest naprawdę ładnie.