środa, 11 października 2023

Uroki podróży do Katmandu

Na tym blogu jest mało informacji praktycznych. Tym razem od takiej zacznę: jeśli planujesz podróż do Katmandu to nie przez Delhi i nie korzystaj z Nepal Airlines. W Indiach dalej panuje nadzatrudnienie (np. w każdej toalecie nas lotnisku "mieszka" jeden miejscowy więc nawet nie musisz się trudzić odwijaniem  papierowych ręczników.. ) - jednocześnie organizacyjnie burdel jak zawsze, wszystko trwa śmiertelnie wolno, a gołębie po głównej hali terminala międzynarodowego fruwają jak zawsze.. 

Nepal Airlines ma jakiś problem i opóźnili nasz ostatni segment lotu najpierw o 6h, a dziś dołożyli jeszcze godzinę - łącznie siedzimy na lotnisku 14h (cała podróż zajmie grubo ponad dobę :( ). Jednocześnie ta prosta sytuacja zdecydowanie przerosła obsługę "transfer desku" na lotnisku w Delhi. Transfer desk obsadzony przez 10 osób, wśród których podróżnych obsługuje.. jedna, a ludzie czekają w kolejce ponad 2h bo zginęła jakaś papierowa lista.. Jak dołożyć do tego fakt, że wcześniej zamknęli nas na kilka godzin w strefie między gate'm przylotowym a kontrolą bezpieczeństwa, bez informacji, bez dostępu do jedzenia (śniadanie było o piątej a my o 15tej ciągle jeszcze w kolejce..) - no komfortowo nie było. Na koniec jeszcze gruba kłótnia miejscowych z obsługą, jakaś pasażerka chodziła na czterech po terminalu, wszyscy zdezorientowani, wspólnie (z obsługą - a jakże) próbujący "rozkminić" o co właściwie chodzi.. i my - zamiast "wkurwu" cieszymy się, że w ogóle udało się dostać kartę pokładową 🤦‍♂️. Także - lepiej przez któryś z krajów arabskich bezpośrednio do Kathmandu - z pominięciem Delhi. Indie - mocarstwo światowe, lider IT w 21 wieku i papierowa lista odprawy..



Wspólna praca pasażerow i obsługi:





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz