środa, 18 października 2023

Czas na "prawdziwe" góry - Namrung

Dziś 17,8 km, ponad 1200 m łącznych przewyższeń, bezwzględna różnica wysokości między noclegami to około 800m, dzisiejszy nocleg na wysokości 2600 mnpm. Wszystkie te cyfry oznaczają, że nieźle dostaliśmy w tyłek (łącznie ponad 70 km trasy) i że zaczynają się prawdziwie górskie wysokości. W nocy strasznie lało i pogoda się zmieniła. W dzień było sporo przejaśnień i liczymy, że jutro będzie lepiej - póki co trochę kropiło i chmury były dość nisko momentami.  Wyżej w górach pełno śniegu. Trasa ciągle wiodła wzdłuż rzeki, przez dużą część dnia podobnie jak wcześniej - "przyklejona" do ściany wąwozu. Ktoś z silnym lękiem wysokości raczej miałby spory dyskomfort. Charakter trasy też podobny - porządny szlak tatrzański. Dziś wieczorem już raczej dobrze owiniemy się śpiworami i założymy coś cieplejszego - czuć chłodek.. Jutrzejszą trasę trochę skrócimy (900 m w górę i tak trzeba wejść..) i trochę "zcustomizujemy" nasz trekking. Chcemy w ramach aklimatyzacji podejść pod wschodnią ścianę Manaslu - ma około 5 km przewyższenia, da się podejść całkiem blisko i podobno robi wrażenie.. ale to dopiero pojutrze. W efekcie kolejne trzy dni będą wyglądały trochę inaczej, ale tak będzie atrakcyjniej, lepsza aklimatyzacja (dwa wejścia na ponad 4000 i zejście na 3,5 km) i zamiast dwóch noclegów na 4100 będzie jeden, czyli - zawsze trochę cieplej :).















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz