"Miastowi" raczej nie jesteśmy, więc ostatniego dnia postanowiliśmy uciec z gorących ulic stolicy. W Zatoce Omańskiej są bardzo dobre warunki do uprawiania snorkelingu, są też delfiny, wieloryby i inne stworzenia, więc było co robić. Organizacja wycieczki bardzo sprawna, wszystko zgodnie z planem. Wypłynęliśmy na 3h w morze - najpierw podejrzeć delfiny, potem popływać trochę z maską. Delfinów mnóstwo, ludzi oglądających też sporo. Z maskami pływaliśmy na małej lokalnej rafie w rezerwacie Bandar Khiran. Sporo kolorowych i "dziwnych" ryb, kilka żółwi, wąż. Niestety na widok rafy serce się kraje - w 99% martwa. Z pozdrowieniami dla wątpiących w efekt cieplarniany i współzależność ekosystemów.
Dużo wrażeń, ale czas wracać. Czeka nas ponad dobowa podróż powrotna. Oman jest ciekawy, ale na znakomitej większości powierzchni bardzo surowy i trudny do życia. W sezonie letnim nie da się tu wytrzymać. Miejscowi ludzie są bardzo przyjaźni, cieszą się że goście z zagranicy chcą tu przyjechać. Infrastruktura turystyczna dopiero się tworzy, więc przed przejazdem warto zderzyć swoje oczekiwania z tym co dostępne jest na miejscu. Nasz czas był bardzo intensywny, na pewno zostanie dużo dobrych wspomnień..