środa, 27 lutego 2013

Pierwszy dzień w Cancun..

..powitał nas tropikalnym upałem i... tropikalnym deszczem :(. Po ulicach w zasadzie lepiej pływać niż chodzić.. Nie byłoby w tym nic złego (te przygody.. ;) ), w końcu i tak nie planowaliśmy dziś wiele zobaczyć, problem w tym, że jutro ma być niewiele lepiej, a naszym głównym celem są plaże Isla Mujeres. Zobaczymy. Na razie po lokalnej kolacji pocieszamy się trunkiem el Jimador - 100% De Agave ;). Kilkudniowa prognoza nie jest najlepsza więc trzeba się dobrze pocieszyć.. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz