W piątek przechodził głęboki front. Padało cały dzień i całą noc. Powyżej 1,5 km npm - śnieg, bo temperatura gwałtownie spadła. 3 dni temu żałowaliśmy, że na wycieczkę rowerową nie wzięliśmy kąpielówek - było 27 stopni. Dziś - ogrzewanie kampera chodzi pełną parą. Nasz dzisiejszy cel to Lago di Braies, jedno z najpiękniejszych jezior w Dolomitach. Trochę podobne do Morskiego Oka, tylko kolor wody trochę inny ;) . W ciągu dnia zrobiliśmy sobie wycieczkę jednym ze szlaków odchodzących na południowy wschód od jeziora, na zasadzie: dokąd dojdziemy to będzie dobrze.. I było dobrze :). Powyżej 1700 m leżał śnieg. Spokój, czyste powietrze, temperatura 3-4 stopnie na oko. Żyć nie umierać 🙂.
Nocleg nad Jeziorem Misurina, na parkingu dla kamperów. Stąd najbliżej do Tre Cimes, perły Dolomitów..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz